Nowy rok przedszkolny

I oto nastała magiczna data 1 września. Dzieci ladnie ubrane wybrały sie do szkoły i przedszkola. U nas jak co roku najpierw byla msza święta a potem wszyscy udali sie do szkoły. Było przedstawienie wykonane przez najstarsze klasy a potem dyrektor przemówił. Może niektórych dziwi dlaczego poszliśmy do szkoły ale córka chodzi do punktu przedszkolnego które znajduje się w szkole podstawowej. W tym roku E. ma ta sama nauczycielkę, w grupie mają 25 dzieci. Córka czuję się wspaniale. Nie miała wcale problemu tak jak rok wcześniej. Od razu poleciała się bawić a ze był z nami Syn to on też poszedł. Pani omówiła najważniejsze sprawy i mogliśmy iść do domu, niestety dzieci za bardzo nie chciały. Już kilka razy gdy z sprowadzamy E. Do przedszkola prosi aby jej brat też mógł zostać i że ona go będzie pilnować. Ak więc w przyszłym roku na pewno będę składać papiery o przyjęcie syna także. Jedli się uda na pewno będą obydwoje zadowoleni.