środa, 20 stycznia 2016

Ferie

To są pierwsze ferie córki. Dwa tygodnie w domu. Co prawda była możliwość aby chodziła do przedszkola, ale stwierdziłam, ze skoro jestem w domu to niech ma ferie i przez ten czas uda się coś fajnego porobić. Dziś też wyjeżdżamy na parę dni do mojej teściowej. Wzięła parę dni wolnego i dziewczyny będą mogły wykorzystać i się pobawić. DO jednej z ciotek też mają wnuczki przyjechać więc może ich odwiedzimy i dopiero będzie babiniec :) 6 kuzynek jak się spotka to dopiero jeśli kuzyn będzie to S. będzie miał towarzystwo a jak nie to zostanie sam jeden rodzynek. Strach się bać. No ale trzeba wykorzystać ferie, chciałam jeszcze do brata pojechać ale to nie wypali niestety. No ale trudno. 
Wczoraj też zadzwoniła ciocia i zaprosiła nas na 18 więc 30 stycznia pojedziemy. A co u nas? Napisze notki poświąteczne i po sylwestrową, ale tu też coś napiszę. Przed świętami sprzedaliśmy jedno auto, mieliśmy je pół roku i był nawet fajny. Poszedł w jeden dzień i to nawet nie cały bo wieczorem wystawiliśmy a na drugi dzień rano ktoś go kupił. Na szczęście mogliśmy pożyczyć od K brata inny aby przez jakiś czas jeździć. Teraz kupiliśmy 7 osobowy i chcemy jeszcze do niego założyć gaz. Więc kasy jeszcze trzeba trochę wydać. No ale jak to mówią samochód to skarbonka bez dna i ciągle trzeba w niego ładować. Oby na tym stanęła i się nie psuł. Początek roku to zawsze jest gorszy jeśli chodzi o finanse bo jeszcze dochodzi ubezpieczenie domu. Wiec też nie można sobie  z niczym zaszaleć. Ale zawsze staramy się co miesiąc odłożyć coś na wakacje. I w tym roku mamy plany aby jechać na dwa tygodnie nad morze. Chcemy aby szwagierka z nami jechała bo w sumie jeszcze nigdy nie byli i mam nadzieję, ze ja dziś na mówimy i nie będzie mieć żadnych wymówek. No to na dziś tyle. Nadrobię jeszcze tamte notki i pojawią się za parę dni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz