niedziela, 22 czerwca 2014

Dobre i złe wieści...

Może zacznę od tych dobrych :) po raz kolejny udało nam się zajść w ciążę, mam nadzieję, że tym razem uda się ją donosić. Jest to nasz 5 ciąża więc chciałabym aby wszystko było dobrze i Emilka doczekała się rodzeństwa. Na razie moje dolegliwości wskazują na to, że tak będzie. I to jest ta zła wiadomość. A przynajmniej nieprzyjemna. Znowu mam mdłości i to dość dokuczliwe tak samo jak z E. A tak jak w pierwszym przypadku tak i teraz skończyło się to pierwszą wizytą w szpitalu. W środę wylądowałam na oddziale i od razu dostałam kroplówki. Wczoraj wróciłam do domu, chciałabym aby już się to nie powtórzyło ale zobaczymy. Znowu biorę diphergan i luteinę do tego kwas foliowy. Tak w.ęc apteczka jest mam nadzieję, że się nie powiększy. Do tego nie mam siły aby biegać za małą, staram się nie przeleżeć całego dnia i nie spać. W każdym razie na razie nie jestem sama więc jest ok. Ale niedługo to się skończy i nie wiem jak dam radę. Czy uda mi się coś ugotować i chodzić z córką na dwór zobaczymy. Tak samo nie wiadomo co z wakacjami, nie wiadomo czy pójdziemy na wesele i co ze chrzcinami, być pewnie będziemy ale czy dam radę? Jak na razie za dużo niewiadomych. Czekam jak to będzie gdy skończą się tabletki i szczerze to się boję, bo z E. było tak, że lądowałam w szpitalu aż trzy razy i nie chciałabym tego powtarzać a wiem, że nie dostanę cały czas tabletek bo tyko opakowanie a potem zobaczymy co będzie się działo. Eh mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze a dziecko zdrowe. Chcielibyśmy chłopca a czuję, że będzie dziewczynka nie wiem dlaczego, jakoś wydaje mi się, że chłopców mieć nie możemy i dlatego te wcześniejsze poronienia. W każdym razie myślę, ze to moja ostatnia ciąża bo nie chce się tak męczyć więcej ale co będzie to zobaczymy. Pozdrawiamy

10 komentarzy:

  1. Natura wie co robi. To jak najbardziej możliwe, że coś genetycznie się nie składa i chłopcy są obciążeni jakąś ważną wadą/chorobą i dlatego ronisz.
    Moim osobistym zdaniem lepiej mieć zdrową córeczkę niż poważnie chorego synka. Rozumiem, że chciałabyś mieć parkę ale ważniejsze od płci jest zdrowie dziecka.
    Daj znać jak wszystko idzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że tak jest co nie zmienia faktu, że chciałabym chłopca. Może kiedyś uda się pomyśleć o adopcji bo przyznam, że już kiedyś o tym myślałam.

      Usuń
  2. no to gratulacje..... i trzymam kciuki aby te złe dolegliwości minęły, dbaj o siebie...
    serdeczności
    http://leptir-visanna6.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam nadzieję, że szybką min a, ale na razie się nie zanosi.

      Usuń
  3. super trzymam kciuki :) my musimy na stabilizację finansową poczekać, bo teraz to byłoby dość ciężko z dwójka dzieci. Może jak mała do przedszkola pójdzie to się uda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że nam też na pewno będzie ciężko na początku (tym bardziej, że nie pracuje), ale nie chcemy dużej różnicy.

      Usuń
  4. gratulacje! :))
    i mocno trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje :) dużo zdrówka dla Was

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za wszystkie gratulację

    OdpowiedzUsuń