wtorek, 22 stycznia 2013

Po mału do przodu...

U nas w sumie po staremu. K. do pracy ja z E. w domu i tak się kręci. W weekend byliśmy u jego rodziców. Do szwagra przychodzili znajomi i umówili się aby sobie wypić. Niestety malutka wybrała sobie sobotę za dzień bez spania i tak w dzień maksymalnie może z dwie godziny spała. Do tego nie była na spacerze bo po południu już wyjeżdżaliśmy i to chyba spotęgowało brak snu. Wieczorem zrobiła się taka płaczliwa, ze na rękach zasypiała a odłożona od razu oczka otwierała. Ale fakt było tam też głośno i może dlatego. Więc wzięłam ją do mamy aby ją wykąpać bo też jej godzina minęła. Dałam mleko i musiałam się obok niej położyć aby zasnęła. No i jak już spałą to mama z nią została a ja poszłam jeszcze do nich. Potem już ładnie sobie spała a jak mama szła spać to podłączyłam jeszcze nianie i na chwilę poszłam. Koło 12 szłam jakoś spać.  W niedzielę za to odsypiała i udało nam się wyskoczyć na krótki spacerek. A weekend jak zwykle szybko minął. Wczoraj moja mama była w domu, więc skorzystałam troszkę i wysłałam babcie z Emi na spacer a ja upiekłam rogaliki. W sumie z mała też bym dała zrobić, ale jednak dla pewności wolałam tak bo wiadomo, ze potem ręce brudne itp. Tak więc teraz muszę się opierać aby wszystkich nie zjeść ha ha Nie wiem czemu ale na słodkie to mam cały czas ochotę. Mogłabym jeść cały dzień. No ale trudno, dzisiaj jak się warzyłam to waga praktycznie już tyle pokazuje co przed ciążą. A co do brzucha wielkościowo tak samo tylko wiadomo, ze już nie jest taki sam bo ta skóra taka jeszcze trochę luźniejsza jest. Ale planuje zabrać się teraz za jakieś ćwiczenia więc zobaczymy. Kupiłam teraz jeszcze jakiś krem i zobaczymy czy podziała na rozstępy, wiadomo całkiem nie znikną, ale może chociaż staną się mniej widoczne. 
Co do fryzury jestem zadowolona, fotkę wstawię może jutro i tak samo zniknie po jakimś czasie. Siedziałam u fryzjera przeszło godzinę a samo mycie włosów trwało 20 minut bo specjalnie sprawdzałam. Tak więc masakra. Dłużyło mi się i pod koniec to już tylko myślałam o córeczce. No ale przynajmniej jestem zadowolona. I pierwszy raz widziałam fryzjerów, którzy obcinali włosy na siedzocą :D
A co do zdjęć łazienki to niedługo się pojawią tylko muszę najpierw porobić je :D
A za raz muszę iść poszykować na obiad póki mała mi zasnęła i sobie smacznie śpi. A w czytaniu znowu jestem do tylu. Eh jakoś tak ten dzień szybko mija. Chyba zacznę nadrabiać wieczorami jak wszyscy pójdą spać.

2 komentarze:

  1. To super, że sie układa, ja z czytaniem tez jestem do tyłu, ale to z braku czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest ale może niedługo uda się nadrobić :) czego i Tobie życzę

      Usuń