czwartek, 21 listopada 2013

Kolejna wizyta....

Wczoraj miałam wizytę i w sumie muszę dalej czekać. Pęcherzyk był większy, ale w środku tak średnio. Niby na zdjęciu coś widać, ale nie wiadomo co będzie. Lekarz powiedział, że może tak być przez nieregularne cykle, które miałam po porodzie, ale zobaczymy. W poniedziałek mam przyjść na oddział i zrobimy kolejne usg. Mam też mieć uszykowaną torbę bo w razie czego zostanę na oddziale. W sumie nie wiem co myśleć, w jednej chwili się poddałam, ale przecież jeszcze nic nie jest przesądzone. Może w poniedziałek okaże się, ze wszystko jest ok. Mam jeszcze nadzieję, więc zobaczymy. Czasami mam wrażenie, że może te poronienia są ze względu na płeć? Nie wiem co mam myśleć, chyba całkiem przestanę. Mamy piękną córeczkę i może powinniśmy się na niej skupić, może poprzestać na jednym dziecku? Zawsze chcieliśmy 3 dzieci, ale  w takiej sytuacji naprawdę nie wiem co myśleć.

5 komentarzy:

  1. jeśli tylko chcesz 3 dzieci to czemu się nie starać dalej? Strata boli sama wiem o tym, ty z resztą też. Ale sama widzisz że żywe, zdrowe dziecko wynagradza cały ten ból po poprzednich stratach. Wiadomo nigdy się nie zapomni tamtych utraconych dzieci i nie wypełni tej pustki, nawet w tej chwili w oczach mam łzy jak to piszę.

    jeśli tylko chcecie trójkę dzieci to walczcie!

    a ja mocno trzymam kciuki aby w tym jajcu pojawiło się w końcu bijące serduszko:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja cały czas mam strasznie mieszane uczucia. Mam cały czas nadzieję a za chwilę Ja tracę. Po czym myślę że za chwilę będziemy dalej się starać a zaraz znowu chce zrezygnować. Ale może to hormony. A do tego cały czas mdłości czasami sił mi brakuje przez to.

      Usuń
  2. A który to powinien być tydzień ciąży?
    Trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. trzymam kciuki, by wszystko sie pozytywnie wyjasnilo :*

    OdpowiedzUsuń