Brzuszek nie wiem czy duży czy nie. Ogólnie wszyscy mówią, że mały :)
Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. W małżeństwie ważne jest nie tylko dobrać się zaletami, ale i wadami. Magdalena Samozwaniec
środa, 22 sierpnia 2012
Zdjęcie :)
Dodam dziś zdjęcie z usg i brzuszka. Niestety usg strasznie niewyraźne, więc nie wiem czy coś zauważycie :) A brzuszek dzisiejszy ha ha, niestety nie wiem jeszcze jak dodać więcej zdjęć, ale jakoś dojdę. Na razie staram się codziennie coś zrobić bo czasami lenistwo mi na to nie pozwala ha ha A w piątek idę do lekarza zobaczymy czy nadal będzie ta sama płeć. K. mówi, że jeszcze nie mam mówić osobowo do brzuszka bo w końcu nie wiadomo, ale tak na prawdę wiadomo będzie dopiero po porodzie. :) Dziś krótko ale ze zdjęciem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a mi się wydaje, że duży jak na ten tydzień :P a na USG wszystko widać :))
OdpowiedzUsuńNo w ostatnim tygodniu troszkę mu się urosło. Czasami jak na niego patrzę to wydaje się większy, ale najlepiej różnice widać na zdjęciach :)
UsuńJa tam nie wiem czy mały czy duży, ale wg przesądów to na chłopaka ten brzuszek :)W każdym razie rosnąc ekspresowo zaczyna od 8 miesiąca, przynajmniej u mnie, balon już mam że hoho a tu jeszcze miesiąc został. Byleby by zdrowiutkie było kochana to jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńTo nawet bym nie powiedziała, że na chłopaka. Nigdy nie pamiętałam tych przesądów. Choć patrząc na cerę to obstawiałabym dziewczynkę ha ha
UsuńJa nosze dziewczynkę właśnie, a cerę mam niczego sobie ;p W moim przypadku się przesądy nie sprawdziły ;p chociaż ja tam nigdy w takie coś nie wierzyłam i patrzyłam na to z przymrużeniem oka ;p
UsuńJa tak samo :) po za tym za dużo przesądów aby je spamiętać ha ha
UsuńDuuuży brzusio moim zdaniem :) i śliczny :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kto tam siedzi :) bo ja jestem kiepska w doszukiwaniu się na zdjęciach z USG :)
Dam jutro znać ha ha troszkę cierpliwości.
UsuńMoja siostra przy obydwu ciążach miała niewielki brzuch (bo sama jest chudzinką). Pod koniec ciąży niektórzy mogliby uważać, że jest dopiero w połowie, patrząc na jej brzuch. A w 24h godziny po porodzie nikt by nie pomyślał, że dopiero była w ciąży, bo brzuch jej się ekspresowo "zapadł" i znów był płaski. Nic tylko zazdrościć, bo ja czuję, że nie będę mieć tyle szczęścia kiedyś w przyszłości ;P
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że ciąża przebiega dobrze i dzieciątko zdrowe. Wielkość brzucha nie jest taka ważna :)
Ja tam nie powiem, żebym była gruba przed ale wychudzona też nie ha ha warzyłam mało bo nawet 50kd nie miałam ale już nadrabiam :) Mi też się wydaje, ze nie pozbędę się brzuszka za szybko ale zobaczymy. Najważniejsze, żeby z dzidzią wszystko ok było. A moja znajoma też bardzo szybko straciła brzuszek. Chyba po dwóch tygodniach już nic nie było widać.
Usuńładny brzuchol:) ciesze się że wszystko okej:))
OdpowiedzUsuńJa też, mam nadzieję, ze tak już będzie do końca.
Usuńśliczny brzuszek.... taki na córeczke :)))
OdpowiedzUsuńciesze sie że wszystko z maleństwem w porządku....
pozdrówka